Przypomnijmy, że w serialu “Wielka woda” politycy, m.in. Wojewoda wrocławski, postanawiają podjąć decyzję o wysadzeniu wałów powodziowych na Odrze na wysokości wsi Kęty. Gdy o akcji władzy dowiedzieli się mieszkańcy, robili wszystko, aby nie dopuścić do wysadzenia wałów. W serialu miejscowość nazywa się Kęty, natomiast liderem wśród mieszkańców jest Andrzej Rębacz, grany przez Ireneusza Czopa. To właśnie on najczęściej rozmawia z władzą i wydaje polecenia pozostałym mieszkańcom odnośnie obrony wałów.
Serial „Wielka woda”. Kiedy premiera?
Serial “Wielka Woda” dostępny na Netflixie to produkcja, która już przyciągnęła uwagę widzów, szczególnie tych, którzy pamiętają dramatyczną powódź, jaka w 1997 roku nawiedziła Dolny Śląsk. Twórcy serialu powtarzali, że wydarzenia z Wrocławia są dla nich inspiracją i “Wielka woda” nie będzie serialem dokumentalnym. Dlatego jest kilka fikcyjnych elementów w polskiej produkcji Netflixa.
Wstrząsająca napaść na 14-latkę we Wrocławiu. Podejrzany o haniebne czyny Grzegorz P. przerwał milczenie
Skąd woda wzięła się w szpitalu na Traugutta i w centrum, a skąd na Kozanowie. Moim zdaniem za dużo wątków pobocznych a za mało samej wielkiej… Notowania Forex – Powódź nie jest głównym tematem, tylko zapalnikiem, tłem i powodem do rozegrania się historii między bohaterami.
W samym Wrocławiu pod wodą znalazło się ok. 40 proc. Powierzchni miasta, Forum biznesowe “Forex w Rosji” a zalanych i podtopionych zostało 2583 budynków mieszkalnych. Mieszkańcy jej nie pozwolili na wysadzenie wałów przeciwpowodziowych, które uratowałyby miasto, ale spowodowały zalanie ich własnego dobytku. W rzeczywistości chodziło o położone pod Wrocławiem Łany.
W serialu “Wielka Woda” mamy jednak do czynienia z innym miejscem, w którym mieszkańcy stawiali “opór”. Chyba, że jest mowa o mieście Kęty w powiecie oświęcimskim. “Wielka Woda” to nie tylko dramatyczna opowieść o powodzi, ale także hołd dla osób, które walczyły z żywiołem i ryzykowały życie w celu ochrony innych. Choć fabuła jest fikcyjna, nie ma wątpliwości, że produkcja oddaje atmosferę tamtych dni – zarówno w kontekście osobistych dylematów bohaterów, jak i ogromu tragedii, który dotknął Dolny Śląsk. Dla wrocławian, którzy pamiętają te wydarzenia, serial z pewnością będzie emocjonalnym przeżyciem.
Zdjęcia serialu Wielka woda
Katastrofa jest pretekstem, by opowiedzieć o katastrofie rodzinnej – tłumaczył Jan Holoubek w „Historiach wielkiej wody”. Jak dalej potoczyły się sprawy, wiemy z historii, która rozegrała się nie tak dawno temu. Woda zalała większość Kłodzka, 11 lipca wdarła się do Wrocławia, zalewając osiedle Kozanów, Aktualizacja rynku 19 listopada Na razie dominują dane techniczne a dzień później miasto zostało odcięte od prądu.
Powódź tysiąclecia we Wrocławiu. Które wydarzenia z serialu “Wielka Woda” są prawdziwe?
- Tak naprawdę Kęty, znajdują się w powiecie oświęcimskim i zostały dotknięte przez powódź, jednak tu grają rolę autentycznej wsi Łany, w której 25 lat temu rozegrały się dramatyczne wydarzenia.
- Reżyserzy – Jan Holubek i Bartłomiej Ignaciuk – zadbali o to, aby w produkcji pojawiły zarówno prawdziwe wydarzenia, jak i te fikcyjne.
- W zeszłym roku streamingowy gigant uczynił te wydarzenia istotnym tłem fabularnym „Rojsta ’97”.
- Zarówno w serialu, jak i przed laty mieszkańcy bardzo zaciekle walczyli o to, aby uniemożliwić władzy przerwanie wałów.
W 1997 roku, podczas powodzi tysiąclecia, Łany stały się centrum konfliktu między władzami a mieszkańcami. Wielu widzów zastanawia się czy wieś Kęty z Wielkiej Wody istnieje naprawdę. Otóż nie istnieje, choć wydarzenia zbliżone do tych z filmu rozegrały się naprawdę.
W rzeczywistości w trakcie powodzi w 1997 roku zbuntowali się przede wszystkim mieszkańcy wsi Łany. Do protestu przyłączyli się też mieszkańcy Jeszkowic oraz Kamieńca Wrocławskiego. Można więc powiedzieć, że Kęty zostały stworzone, by nie musieć tłumaczyć widzom, że chodziło o społeczności kilku miejscowości. Z kolei sam konflikt pokazany w produkcji Netfliksa jest prawdziwy, tyle że w rzeczywistości miał miejsce nie w Kętach, ale w Łanach pod Wrocławiem.
Konflikt mieszkańców Łanów z władzą odbił się szerokim echem. Dyskutowali o nim wszyscy
Twórcy filmu zastrzegają jednak, że nie jest to produkcja dokumentalna. W moim odczuciu sama powódź została pokazana za mało dramatycznie jak na ten żywioł. Powinno być pokazanych więcej aspektów tego kataklizmu.
Zarówno w serialu, jak i przed laty mieszkańcy bardzo zaciekle walczyli o to, aby uniemożliwić władzy przerwanie wałów. Warto podkreślić, że choć trwały prace przygotowawcze i gromadzenie ładunków wybuchowych przez saperów, to samozaparcie mieszkańców i wola walki były silniejsze. 11 lipca 1997 roku mieszkańcy Łan zgromadzili się nocą, aby zabezpieczyć wieś przez zalaniem.
Zaliczyć można do nich chociażby postać hydrolog Jaśminy Tremer, granej przez fantastyczną Agnieszkę Żulewską. Hydrolog zostaje wezwana do Wrocławia po to, aby zapobiec zbliżającej się do Wrocławia powodzi, niestety sporo jej sugestii i decyzji jest ignorowana przez władze. Wojewody Jakubem Marczakiem, zagranym przez świetnego Tomasza Schuchardta.
- Dlatego jest kilka fikcyjnych elementów w polskiej produkcji Netflixa.
- Postaci i wydarzenia zostały stworzone na potrzeby fabuły.
- To tam miały zostać wysadzone wały, by w ten sposób ocalić przed zalaniem Wrocław.
- Chyba, że jest mowa o mieście Kęty w powiecie oświęcimskim.
Reżyserzy Jan Holubek i Bartłomiej Ignaciuk, twórcy “Wielkiej Wody”, wyraźnie zaznaczają, że fabuła serialu jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, ale w dużej mierze stanowi fikcyjną opowieść. Postaci, w tym Jakub Marczak (Tomasz Schuchardt) i Jaśmina Tremer (Agnieszka Żulewska), zostały stworzone na potrzeby produkcji. W “Wielkiej Wodzie” znajdziemy zarówno elementy oparte na faktach, jak i liczne wątki fikcyjne, które nadają produkcji dramatyzmu i głębi.
Wszystko po to, by jak najwierniej odtworzyć tamtą rzeczywistość. Okazuje się, że Kęty to fikcyjna wieś stworzona na potrzeby serialu. W rzeczywistości, chodzi o wieś Łany, która położona jest pod Wrocławiem i która rzeczywiście znalazła się w centrum powodzi tysiąclecia. To właśnie mieszkańcy Łanów borykali się z dylematem – ratować miasto kosztem własnych domów. Serial „Wielka Woda” na Netflixie wzbudza emocje i przypomina tragiczne wydarzenia powodzi tysiąclecia, która miała miejsce w 1997 roku.
Historie wielkiej wody
13 lipca ponad 30 procent Wrocławia znalazło się pod wodą. Ważnym wątkiem był też problem ze zbiornikem retencyjnym w Gierżoniowie (to miejscowość fikcyjna), z którego miała zostać spuszczona woda, by zmniejszyć falę uderzeniową na Wrocław. W tym czasie odbywały się tam regaty, które stały się dobrą okazją do poprawienia wizerunku ważnego polityka, w związku z czym nie doszło do planowanej akcji. Regaty odbyły się, choć ich odwołanie mogło okazać się wybawieniem dla stolicy Dolnego Śląska. Serialowa wieś Kęty, choć fikcyjna, stała się jednym z najbardziej pamiętnych elementów „Wielkiej Wody”, przypominając o dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce w Polsce w 1997 roku. Kęty w serialu „Wielka Woda” można interpretować nie tylko jako odniesienie do Łanów, ale także jako symbol polskiej wsi i jej trudnej historii w starciu z siłami natury i decyzjami władz.
Choć wieś Kęty istnieje, lecz jest ona ulokowana w pobliżu Oświęcimia, a nie Wrocławia, w rzeczywistości chodzi prawdopodobnie o inną okoliczną miejscowość – Łany. Aby ratować stolicę województwa dolnośląskiego, wojewoda wrocławski postanawia podjąć decyzję o wysadzeniu wałów powodziowych na Odrze na wysokości wsi Łany. W ten sposób zmniejszyłoby to zagrożenie Wrocławia, lecz zalałoby pobliskie miejscowości. Gdy o akcji dowiedzieli się mieszkańcy, robili wszystko, aby nie dopuścić do wysadzenia wałów. Konflikt między mieszkańcami i władzą został świetnie pokazany w nowej produkcji Netfliksa. Na ekranie widzimy walczącego “na śmierć i życie” głównego obrońcę wałów w Kętach – wspominanego już Andrzeja Rębacza.